Dieta Atkinsa

Zmiana sposobu odżywiania to jedna z dróg prowadzących do redukcji masy ciała oraz do zmiany kształtu sylwetki. Niektóre diety ograniczają się wyłącznie do tego, aby zmniejszyć ilość kalorii przyjmowanych każdego dnia. Inne z kolei stawiają na całkowite (lub prawie całkowite) wyeliminowanie konkretnych składników odżywczych (lub skupienie się wyłącznie na wybranych). Przykładem może być dieta Dukana, która opiera się praktycznie tylko na białku. Z podobnymi założeniami można spotkać się w diecie Atkinsa. Również w tym przypadku, główna wina za nadmierny przyrost tkanki tłuszczowej została przypisana węglowodanom. Jak łatwo można się zatem domyślić – podstawą żywienia w tej diecie będą białka oraz tłuszcze.

Dieta Atkinsa – co to takiego?

Dieta Atkinsa już od kilkudziesięciu lat zdobywa rosnącą popularność – zarówno w krajach europejskich jak i za oceanem. Sięgają po nią zarówno celebryci, aktorzy, jak i ludzie zupełnie zwyczajni, którzy chcieliby osiągnąć sylwetkę znaną z okładek kolorowych czasopism. Można jednak spotkać się z opiniami lekarzy i dietetyków, którzy nie zalecają stosowania diety Atkinsa przez długi czas. Wszystko ze względu na to, że jest ona niekompletna jeżeli chodzi o skład kluczowych dla organizmu człowieka substancji odżywczych. Występują w niej głównie deficyty witamin.

Trzy etapy do wymarzonej sylwetki

Dieta Atkinsa to wręcz wymarzony sposób odżywiania dla osób, które posiłki mięsne kochają do tego stopnia, że nie wyobrażają sobie ani jednego dnia bez zjedzenia kawałka pysznego steku czy kotleta schabowego. Głównym założeniem tej diety jest takie rozpisanie jadłospisu, aby znalazły się w nim przede wszystkim biała, dozwolone są również tłuszcze. Jeżeli chce się schudnąć, trzeba jednak całkowicie zapomnieć o spożywaniu węglowodanów. Zakazane są węglowodany pod każdą postacią – zarówno te proste, jak i złożone.

Dieta Atkinsa to trzy etapy, których efektem ma być redukcja tkanki tłuszczowej. Etap pierwszy to radykalna eliminacja węglowodanów. W tym okresie trzeba ograniczyć spożywanie produktów zawierających węglowodany. Dozwolona dawka cukrów wynosi zaledwie 20 g na dobę. Liczy się także skład posiłków – węglowodanów nie można czerpać z produktów takich jak np. pieczywo czy makaron. Można za to sięgnąć po niektóre warzywa. Drugi etap to powolne luzowanie restrykcji. Przez kolejne dwa tygodnie stosowania diety Atkinsa można nieco rozbudować swój codzienny jadłospis – dozwolone stają się np. niektóre owoce, jednak nie wszystkie. Możesz urozmaicić dietę wyłącznie o owoce, które mają niski indeks glikemiczny. Są to między innymi truskawki. Pora na etap trzeci. Niestety, nie jest on ograniczony w czasie. Chcąc zachować osiągnięte rezultaty, trzeba trzymać się diety najlepiej do końca życia. W przeciwnym razie kilogramy wrócą i będzie ich coraz więcej. Efekt jo-jo często pojawia się w sytuacji, gdy kończy się dieta, a człowiek wraca do swoich przyzwyczajeń żywieniowych.

Dieta Atkinsa a zdrowie

Każda dieta, która eliminuje składniki odżywcze, powinna by stosowana wyłącznie po konsultacji lekarskiej lub dietetycznej. Długotrwałe spożywanie wyłącznie określonych składników może negatywnie odbić się na stanie zdrowia. Warto wcześniej wykonać badania lekarskie. Taki sposób odżywiania nie jest właściwy między innymi dla diabetyków. Warto także pomyśleć o suplementacji witaminowej. Wykluczając z pożywienia wiele owoców ogranicza się możliwość pozyskiwania dużej dawki witamin z pożywienia i trzeba szukać ich zamienników w preparatach aptecznych.